|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kłodzko Płeć:
|
|
Wysłany: Czw 20:34, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W trące się w wątek jeśli można
Okropnie się czyta coś takiego, że ktoś chce wywalić żywe stworzenia na śmietnik, aż nie mieści się to w głowie...
Ale nie mniej jednak migamor dla 15 pyszczaków 112 litrów to jednak jest stanowczo za mało,
w 112L powinno pływać z 5 sztuk.
Moim zdaniem rybki wyzdychały ponieważ było ich za dużo i utworzyły się toksyczne związki w akwarium= duża ilość odchodów, nie zjedzone jedzenie, brak żywych roślin.
A znasz może parametry wody w akwarium gdzie trzymałaś pyszczaki ?
A co do sąsiadki to współczuje jej braku rozumu, szkoda tylko że biedne niewinne zwierzęta na tym cierpią.
Migamor, na Twoim miejscu wstrzymałabym się z wpuszczeniem bojowników do tego zbiornika, mimo że ten facet cos tam nakropił, dla świętego spokoju zrobiłabym całkowity restart tego zbiornika.
Wypażyła wszystko porządnie, na nowo zalała zbiornik i przeczekałabym proces ponownego dojrzewania, lepiej dmuchać na zimne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
migamor
Pożeracz encyklopedii akwarystycznej
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć:
|
|
Wysłany: Sob 21:03, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No teraz to już raczej nie będzie problemu z pyszczakami, bo byłam na tygodniowych wakacjach i jak przyjechałam to z pysiów było tylko 3 i dwa sobie pływały do góry brzuchem i teraz niedawno zdechły .l
Więc całe akwsaria są do restartu jak to dagaa napisała... A na dodatek zostały mi tylko dwa akwaria, bo mama pozamieniała się z koleżankami i mam 112l i 10l.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kłodzko Płeć:
|
|
Wysłany: Pon 15:25, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro mi z powodu Pysiów
W 10 litrowym akwarium raczej żadnych rybek nie będziesz mogła trzymać, to akwarium jest za małe, albo może jako kotnik służyć.
Chyba że z 5 krewetek Red Cherry można by było do niego wpuścić (tylko wtedy pokrywa obowiązkowo)
Do 112 już ciekawą obsadę można dobrać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Polska : ) Płeć:
|
|
Wysłany: Pon 15:51, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W niektórych państwach bojowniki trzyma się w akwa 8 - 10 l bez uszczerbku na zdrowiu dla rybki. ( np. USA )
Oczywiście przy mniejszych okazach.
W 10l akwarium można trzymać niektóre drobniczki. Tak więc , nie mówcie od razu , że to akwarium jest za małe , bo dla niektórych gatunków odpowiednie ( oczywiście nie są to ryby popularne , ale droższe i rzadziej spotykane , o których wiele ludzi nawet nie wie).
Np. niektóre okazy dorastają do 2.5 cm czasami nawet mniejsze.
1 cm ryby * 2 l wody ( w przypadku 3cm.) = 6 l , co dla bezpieczeństwa mnożymy razy dwa = 12 l , masz 10 więc od biedy by się nadawało.
Należy tylko pamiętać , że to metoda dla szczególnie doświadczonych akwarystów.
Pozdrawiam
Kuba
: )
Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Pon 15:59, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
migamor
Pożeracz encyklopedii akwarystycznej
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć:
|
|
Wysłany: Wto 10:40, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie kupuję sobie ryb od trzech czy czterech lat, bo ludzie którzy chcą pozbyć się ryb oddają je za darmo albo znajduję rybki i inne zwierzęta na śmietniku, no to tylko takie biorę a nie z zoologów. Teraz coraz rzadziej zdarzają się takie przypadki, ale zawsze. Teraz zostało mi:
1x welon
3x pyszczaki mallawi
1x sum rekini
4x bojowniki wspaniałe
2x glonojad
5x razbora klinowa
I nie wiem jak to pomieścić w 112 litrowym akwarium.
Tak gadacie, że jak ja mogę męczyć te ryby, ale jak ktoś kto kocha zwierzęta możde bezczynnie patrzeć na zdychające zwierzęta na śmietniku? A co byście w takim przypadku zrobili?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Polska : ) Płeć:
|
|
Wysłany: Wto 18:49, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Co bym zrobił ?
Starał się szukać dla nich domu , albo kupował akwa , biorąc zwierze pod swój dach , nieważne czy ze śmietnika , musisz liczyć się z kosztami , ja wiem , że czasami trudno znaleźć kasę na akwarium , ale dla chcącego nie ma nic trudnego.. każde zwierze musi mieć godne warunki życia , nawet jeśli zostanie wywalone na śmietnik , to osoba , która go bierze ( i bardzo dobrze ) musi starać się jak najlepiej dla niego.
Wiem , trudna sytuacja..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kłodzko Płeć:
|
|
Wysłany: Wto 19:57, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie patrze na to w jakich litrażach trzymają ryby w USA, ponieważ Amerykanie mają bardzo mały poziom jeśli chodzi o akwarystykę i daleko są od czołówki.
Małe zbiorniki nie nadają się dla ryb, typu 10L ponieważ ciężko w takim maleństwie nawet doswiadczonemu akwaryście utrzymać równowagę biologiczną.
Pamiętajmy, o tym ża sprzęt i podłoże plus rośliny, również zabierają miejsce, dlatego im większy zbiornik tym lepiej dla jego mieszkańców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Polska : ) Płeć:
|
|
Wysłany: Śro 10:36, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
USA podałem jedynie jako przykład , mniejsze akwa obowiązują również w innych państwach np. na Zachodzie.
Jest oczywiste , że im większe akwa tym lepiej , ale w przypadku bojowników należy pamiętać , aby nie było strasznieeee duże. Bojowniki są typowymi samotnikami i nawet jeśli istnieją jakieś ryby , które można trzymać z bojkiem , nie zmieni to , że bojek zawsze będzie lepiej czuć się sam.
Co do mniejszych akwariów widziałem nawet 5l pięknie urządzone akwa z całym osprzętem ( z odpowiednimi gatunkami ryb , jasne jest , że nie są to ryby popularne , ale jednak.Poszukaj w sieci może znajdziesz wraz z wypowiedziami najwyższych polskich specjalstów.
Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Śro 15:53, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kłodzko Płeć:
|
|
Wysłany: Śro 14:30, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To zależy co masz na myśli pisząc duże akwa, bo dla wielu akwarystów duże zaczyna się dopiero od 200L, a niektórzy twierdzą nawet że 25L dla jednej ryby jest za małe
Ale ogólnie przyjeło się że dla jednego samca betta przypada te 25L, a trzymanie czegoś żywego w 5L uważam za okrucieństwo i jak dla mnie i wielu innych akwarystów, których znam, to już nie jest akwarystyka.
W 5L można tylko roślinne akwarium zrobić, albo mcharium...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Polska : ) Płeć:
|
|
Wysłany: Śro 16:08, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ok przyznaje , może 5l to rzeczywiście za małe , ale powyżej 10l niektóre, bardzo rzadkie drobniczki spokojnie wejdą. Co do reszty....to
bojowniki najlepiej czują się w akwariach do 100l , zbyt większe nie jest dla nich wskazane, tj. nie 'lubią' w nich przebywać ze względu na towarzystwo innych ( niby dobrze dopasowanych) ryb.O co mi chodzi?? O to , że zazwyczaj ( nie zawsze!) większe akwa = więce ryb = niepotrzebny stres bojownika. Oczywiście mówiąc , że duże akwa nie jest wskazane dla bojka nie myślę o samym litrażu , tylko towarzystwie.
Po prostu w grupie innych, bojek się stresuje. Jednak jeśli chcesz możesz go trzymać nawet w 300l , ale samego , albo w towarzystwie samic bojka wtedy będzie miał świetnie. Ale w przypadek 'duże akwa , dużo' ryb nie jest zbyt fajny dla bojka.
Jeśli już tak ciągle powołujesz się na 'swoich' znajomych i innych akwarystów , co w większości przypadku tyczy się portalu Bojownik.pl , który bardzo dobrze znam , to z tego co się orientuje oni ( a widzę , że są dla ciebie MEGA autorytetem , bo ciągle masz ich na myśli) zalecają i uważają , że w ŻADNYM przypadku 25l nie nadaje się dla innych ryb , a mimo to hodujesz w nim neony i sądzisz , że nie podgryzają bojka , to jest ok... 0_o
Ale to nie ten wątek.... tam też się zresztą wypowiem.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kłodzko Płeć:
|
|
Wysłany: Śro 17:33, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A widzisz
Bo naprawdę ja nawet drobniczek sobie nie wyobrażam w tych 5L naczynkach, w 15L już prędzej, bo wiadmomo róznica co do przestrzeni już jest.
Zgadzam się, że bojownik woli samotność i często bywa stresowany przez inne ryby, szczególnie te większe od niego i szybko pływające, ale inni jednak polecają dla betta towarzystwo, na co nic nie poradzimy.
Boże, Ty dalej o tych neonach krążysz to już się nudne robi, proponuje zamknąć temat ''NEONY mojego narzeczonego'' a zająć się innymi rozmowami bardziej przydatnymi dla innych, bo z drążenia jednego i tego samego nic dobrego nie wyjdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Wysłany: Czw 16:31, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
migamor napisał: |
Ja nie kupuję sobie ryb od trzech czy czterech lat, bo ludzie którzy chcą pozbyć się ryb oddają je za darmo albo znajduję rybki i inne zwierzęta na śmietniku, no to tylko takie biorę a nie z zoologów. Teraz coraz rzadziej zdarzają się takie przypadki, ale zawsze. Teraz zostało mi:
1x welon
3x pyszczaki mallawi
1x sum rekini
4x bojowniki wspaniałe
2x glonojad
5x razbora klinowa
I nie wiem jak to pomieścić w 112 litrowym akwarium.
Tak gadacie, że jak ja mogę męczyć te ryby, ale jak ktoś kto kocha zwierzęta możde bezczynnie patrzeć na zdychające zwierzęta na śmietniku? A co byście w takim przypadku zrobili? |
Ehh i skąd ci sie te ryby wzięły? Przecież miałaś tylko 112 L i 10 L i tam tylko pyszczaki a tu 5 bojowników...
Wiesz co to nie jest ratowanie rybek tylko gorsza męka dla nich.
Oddaj je komuś innemu a sama hoduj tylko 1 bojownika albo pare gupików bo naprawdę widać że nie jesteś za bardzo doświadczona.
Z tego co tu piszesz to naprawdę aż się tego czytać nie chcę!
Słuchaj, Ty chcesz trzymać 5x Razbore klinową i welona z Sumem rekinim? Jeszcze do tego Bojownik i pyszczaki? Proszę Cię oddaj te rybki proszę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
migamor
Pożeracz encyklopedii akwarystycznej
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 370 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć:
|
|
Wysłany: Czw 21:01, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Skąd ja je biorę??? A co czytać nie potrafisz??? Proponuję przeczytać kilka pierwszych zdań!!
Ryb nie oddam, a jakbyś chciał wiedzieć nie mam zamiaru hodować więcej ryb nie martw się i nie proś bo mnie wkur****
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
Wysłany: Pią 9:14, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
I po co ten bulwers? Ja ci mówię żebyś oddała bo rybki się czy prędzej czy później pozagryzają! Masz złą obsadę i wiem że bierzesz je ze śmietników czy od ludzi i im życie ratujesz ale później jak już coś to szukaj im drugiego domu bo teraz jedyne co to robisz dla nich tam więzienie o ostrym rygorze gdy są tam najgorsi więźnie z całego świata. Niektóre ryby możesz zostawić ale połowy się pozbyć. Ja ci tylko radzę moja miła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Polska : ) Płeć:
|
|
Wysłany: Pią 19:16, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo proszę o kulturę wypowiedzi. Regulamin!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|